Jak naświetlać film w nocy, aby było dobrze i powtarzalnie.
Rzecz dotyczy materiałów małoobrazkowych.
Odpowiedni materiał
Moim zdaniem najodpowiedniejsze filmy do nocnych zabaw to: Kodak Tri-X, Ilford HP5+, Fuji Neopan 400 ewentualnie Kodak Double-X (filmowy z rolki 400ft).
A dlaczego nie Kodak P3200, Fuji Neopan 1600 ani Ilford Delta 3200? - Dlatego, że lubię duże ziarno ale NIE zawsze i nie wszędzie (w średnim formacie sprawa wygląda inaczej!). Do nocnego fotografowania miejskich ulic wystarczy czułość 1600-3200. Druga sprawa to, że wyżej wymienione klisze nie mają takich iso jak numerki w nazwie, P3200 ma najwyżej iso1000, Fuji Neopan 1200 a Ilford Delta 1200-1600.
W porównaniu Kodaka Tri-X@1600 i Tmaxa P3200 (TMZ)@1600 w D76 1:1 ładniejsze i ostrzejsze ziarno dostaję na ..Tri-Xie. Rolka Tri-Xa jest tańsza od TMZ o 5zł. A dodać by trzeba jeszcze 120zł za wywoływacz Tmax czy prawie tyle za Ilfoteca DDX. W każdym razie mnie para TX/D76 wystarczyła i przekonała. :)
A dlaczego nie kryształki Delta czy T(-max) - Ilford Delta 400 czy Kodak Tmax 400? A dlatego, że filmy te powstały po to aby uzyskać doskonałą akutancję, a jako że mają 30% mniej srebra to też zakres ich forsowania nie jest tak duży jak tradycyjnych filmów. Można je np. naświetlać na iso800-1600, potem wywołując w odpowiednim wywoływaczu podbijającym nominalną czułość , np. w Tmaxie albo Ilfotecu DDX - oba w 1:4 (i nie jest to forsowanie!). Droższa to zabawa a rezultaty wcale nie gorsze od pary TX/D76
Odpowiedni wywoływacz
Najlepsze wywoływacze komercyjne do forsowania, które nie obniżają czułości (a nawet ją podnoszą), dające niezła ostrość, ładne ostre ziarno, tonalność i nie podbiją kontrastu to: Ilfotec DDX 1:4, Kodak Tmax 1:4, D76 1:1, Xtol 1:1, Microphen 1:1 i A49 1:1@27C.
Do forsowania nie nadają się kompletnie wywoływacze: akutancyjne, wszelkie Pyro, te dające ultra minimalne ziarno typu Microdol-x, Perceptol oraz dwukąpielowe wyrównawcze. Rzecz jasna, jak pisałem już w innym miejscu - nikt niczego nikomu nie zabrania.. zawsze można spróbować i się przekonać. Są jeszcze wywoływacze znacząco podnoszące czułość filmu jak: Diafine(tri-X ma iso1000) czy XR-1 (tri-x ma iso1280). A dla dramaturgów kochających wieeelkie spuchnięte ziarno - D19@20C w proporcji 1:4 :)
Techniki ekspozycji
Szkoła nr 1 - Maksymalnie otworzyć przesłonę, maksymalnie wydłużyć czas który jesteśmy w stanie utrzymać z łapek i jedziemy. Wszystko potem wyrówna się przy wywoływaniu i kopiowaniu (*).
Szkoła nr 2 - wykonać pomiar na światła i skorygować przesłoną (otworzyć) albo czasem (wydłużyć) o dwie blendy - tym sposobem świateł nie wypalimy, a wyciągniemy to co jest w cieniach.
Szkoła nr 3 - wykonać pomiar na cienie (na najciemniejszy obszar w swoim genialnym kadrze, na który właśnie wpadliśmy po 4 godzinach szwendania się po śródmieściu) i pomiar taki korygujesz.. w górę (skracając czas ekspozycji albo zmniejszając otwarcie przesłony) też o dwie blendy - szary cień, który “zobaczył” światłomierz będzie czarny, albo prawie czarny i nie przepalimy świateł.
(*) Chyba, że akurat nie..
Pomiar światła uśredniony na “scenę” w witrynie i skorygowany o 1 blendę w dół - tx400@1600; D76 1:1@20C 18min.